PRZEŁAMYWANIE BARIER - JOGA W DOMU
Moim głównym zadaniem jako nauczyciela jogi, jest inspirowanie swoich uczniów do praktykowania jogi w domu. Oczywiście wspaniale jest jeśli uczestniczylibyście kiedyś w moich klasach 3 razy w tygodniu:) Ale prawdziwie zacząć się rozwijać i czerpać korzyści z jogi możecie głównie praktykując ją w domu. Obserwując siebie, wsłuchując się w swój oddech, skupiając się na każdym skrawku swojego ciała.
Podczas klasy jogi skupiasz się zarówno na wewnętrznych jak i zewnętrznych czynnikach.
Słuchasz nauczyciela, obserwujesz pozy, jednocześnie zwracasz uwagę na to co dzieje się wewnątrz Ciebie.
Ćwicząc w domu, nie ma potrzeby, aby skupiać się na czymkolwiek zewnętrznym. Więc 100 % uwagi kierujesz w stronę swojego ciała, umysłu i wsłuchujesz się w tak bardzo istotny podczas praktykowania jogi - oddech. Pisząc w domu, mam na myśli nie tylko budynek. Myślę tu o ćwiczeniach na łące, w ogrodzie, lesie, sadzie, na plaży... - w naturze.
Nie zrozumcie mnie źle, nie odradzam Wam chodzenia na klasy jogi. Ale pragnę podkreślić, jak bardzo istotna jest praktyka w domu. Moim celem samym w sobie jest Wasz rozwój, rozwój moich uczniów, bez osobistych korzyści.
Pewnie sobie pomyślicie co ja dobrego robię? Zamiast "namawiać" na uczestnictwo w moich zajęciach, zachęcam do praktyk w domu. Z całego serca zapraszam:) Ale byłabym nieuczciwa i nie byłoby to w zgodzie z samą sobą, gdybym nie chciała Waszego dobra.
Oczywiście niektórzy wolą chodzić tylko i wyłącznie na klasy jogi, niektórzy pół na pół a jeszcze inni tylko w domu. Bardzo dobrze jest skorzystać z kilku pierwszych lekcji z nauczycielem.
Zajęcia jogi są drogowskazem dla Was. Drogowskazem do poznania siebie, lepszego samopoczucia oraz zdrowego ciała i spokojnego ducha. Większość z Was ma całe mnóstwo wahań w sobie.
"Co, jeśli zrobię coś źle? Skąd będę wiedzieć jak to robić?". Zaufaj mi, będziesz wiedzieć. Będziecie zdumieni ile wiedzy "wchłonęliście" podczas zajęć. Będziecie zdumieni jaką wrodzoną mądrość posiadacie w sobie. Jest to jedna z głównych cech ćwiczeń w domu. Wszyscy mamy takiego "nauczyciela jogi" w sobie, lecz zanim zaczniemy jego słuchać, musimy najpierw umieć odróżnić go od innych głosów, które mówią : "Nie zrobisz tego", " Nie wiesz co robisz", "Nie robisz tego tak samo", "Nudzę się, chcę obejrzeć telewizję". To są głosy Twojego umysłu. To umysł zawsze blokował i blokuje nas we wszystkim co nowego chcemy zacząć robić. Szczególnie gdy zostawiamy stare dobre przyzwyczajenia na rzecz czegoś zupełnie niewiadomego. Trzeba je zwyczajnie ignorować. Ten prawdziwy "głos" pochodzi z zupełnie innego miejsca. Jest miły, przyjemny i zachęcający.
Za każdym razem ignoruj wątpliwość, krytykę i rozgrywki umysłu zamiast tego słuchaj szeptu swojego serca. Ten szept ktoś kiedyś pięknie nazwał "szelest porannych gwiazd":)
Wsłuchuj się w swój oddech. On jest Twoim nauczycielem. Dyskomfort podczas wykonywania ćwiczeń jest ok, użyj wtedy oddechu dla rozluźnienia. Natomiast ból jest sygnałem, że organizm nie jest jeszcze gotowy na tę pozę, którą wykonujesz. Zaczynaj zawsze od rozgrzewki. Jaką najlepiej wykonywać to niedługo napiszę.
Pogratuluj sobie za każdym razem, gdy wchodzisz na matę, uśmiechaj się, gdy wykonasz jakieś ćwiczenie, poklep się w ramię kiedy skończysz:)
Pamiętaj, że dajesz sobie największy prezent - dar spędzania czasu z samym sobą.
Baw się dobrze:)
Dbajcie o siebie!
Wasza N.
Podczas klasy jogi skupiasz się zarówno na wewnętrznych jak i zewnętrznych czynnikach.
Słuchasz nauczyciela, obserwujesz pozy, jednocześnie zwracasz uwagę na to co dzieje się wewnątrz Ciebie.
Ćwicząc w domu, nie ma potrzeby, aby skupiać się na czymkolwiek zewnętrznym. Więc 100 % uwagi kierujesz w stronę swojego ciała, umysłu i wsłuchujesz się w tak bardzo istotny podczas praktykowania jogi - oddech. Pisząc w domu, mam na myśli nie tylko budynek. Myślę tu o ćwiczeniach na łące, w ogrodzie, lesie, sadzie, na plaży... - w naturze.
Nie zrozumcie mnie źle, nie odradzam Wam chodzenia na klasy jogi. Ale pragnę podkreślić, jak bardzo istotna jest praktyka w domu. Moim celem samym w sobie jest Wasz rozwój, rozwój moich uczniów, bez osobistych korzyści.
Pewnie sobie pomyślicie co ja dobrego robię? Zamiast "namawiać" na uczestnictwo w moich zajęciach, zachęcam do praktyk w domu. Z całego serca zapraszam:) Ale byłabym nieuczciwa i nie byłoby to w zgodzie z samą sobą, gdybym nie chciała Waszego dobra.
Oczywiście niektórzy wolą chodzić tylko i wyłącznie na klasy jogi, niektórzy pół na pół a jeszcze inni tylko w domu. Bardzo dobrze jest skorzystać z kilku pierwszych lekcji z nauczycielem.
Zajęcia jogi są drogowskazem dla Was. Drogowskazem do poznania siebie, lepszego samopoczucia oraz zdrowego ciała i spokojnego ducha. Większość z Was ma całe mnóstwo wahań w sobie.
"Co, jeśli zrobię coś źle? Skąd będę wiedzieć jak to robić?". Zaufaj mi, będziesz wiedzieć. Będziecie zdumieni ile wiedzy "wchłonęliście" podczas zajęć. Będziecie zdumieni jaką wrodzoną mądrość posiadacie w sobie. Jest to jedna z głównych cech ćwiczeń w domu. Wszyscy mamy takiego "nauczyciela jogi" w sobie, lecz zanim zaczniemy jego słuchać, musimy najpierw umieć odróżnić go od innych głosów, które mówią : "Nie zrobisz tego", " Nie wiesz co robisz", "Nie robisz tego tak samo", "Nudzę się, chcę obejrzeć telewizję". To są głosy Twojego umysłu. To umysł zawsze blokował i blokuje nas we wszystkim co nowego chcemy zacząć robić. Szczególnie gdy zostawiamy stare dobre przyzwyczajenia na rzecz czegoś zupełnie niewiadomego. Trzeba je zwyczajnie ignorować. Ten prawdziwy "głos" pochodzi z zupełnie innego miejsca. Jest miły, przyjemny i zachęcający.
Za każdym razem ignoruj wątpliwość, krytykę i rozgrywki umysłu zamiast tego słuchaj szeptu swojego serca. Ten szept ktoś kiedyś pięknie nazwał "szelest porannych gwiazd":)
Wsłuchuj się w swój oddech. On jest Twoim nauczycielem. Dyskomfort podczas wykonywania ćwiczeń jest ok, użyj wtedy oddechu dla rozluźnienia. Natomiast ból jest sygnałem, że organizm nie jest jeszcze gotowy na tę pozę, którą wykonujesz. Zaczynaj zawsze od rozgrzewki. Jaką najlepiej wykonywać to niedługo napiszę.
Pogratuluj sobie za każdym razem, gdy wchodzisz na matę, uśmiechaj się, gdy wykonasz jakieś ćwiczenie, poklep się w ramię kiedy skończysz:)
Pamiętaj, że dajesz sobie największy prezent - dar spędzania czasu z samym sobą.
Baw się dobrze:)
Dbajcie o siebie!
Wasza N.
HMYYY chciała bym zacząć jogę i to własnie w domu ale nie wiem jak?jestem całkiem zielona jeśli chodzi i ten rodzaj aktywności nie wiem czy szukać filików wnecie czy kupić poradnik:)??
OdpowiedzUsuńZapraszam do lektury mojego bloga:) Pierwszy krok opisalam powyzej. Nastepny cwiczenia rozgrzewajace kregoslup oktorych bedzie w nastepnym poscie i "Powitanie slonca". Jest to najlepsza seria dla poczatkujacych. Jak ja wykonywac opisalam kilka postow wczesniej. Jak masz wiecej pytan, smialo pisz na maila, jesli tylko chcesz bede Cie wspierac:)
Usuńjuż nie mogę się doczekać do tych lekcji choć nie wiem czy to u mnie wskazane przy skoliozie ale chciałabym wkońcu odpocząć duchowo i nabierać zdrowszych nawyków
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ani:)
Pewnie, ze tak, ale niektore pozy musza byc zmodyfikowane na lzejsze. Sciskam:)
UsuńKurcze, już tyle razy próbowałam rozpocząć regularnie uprawiać jogę i medytować w domu, ale zawsze finalnie brakowało mi motywacji żeby robić to dłużej niż powiedzmy 2 dni. Mam nadzieję, że tym razem dzięki twojemu blogowi się uda :)
OdpowiedzUsuńRowniez mam nadzieje i trzymam kciuki!
UsuńJak najbardziej! Instruktor najlepiej pokieruje, ale jak juz wie sie jak wykonywac cwiczenia to mozna spokojnie robic samemu w domku :) Najlepiej poznaje sie wtedy swoje cialo.
OdpowiedzUsuńW jaki sposób motywujesz się do jogi w domu? Ile razy w tygodniu ćwiczysz?
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu joga w Poznaniu jest moją główną aktywnością i bardzo mi się ona podoba. Po jak długim czasie powinno się próbować również ćwiczeń w domu? Tak żeby robić to dobrze?
OdpowiedzUsuńO może dzięki tej książce spróbuję jogi.
OdpowiedzUsuń