KURACJA OLEJEM RYCYNOWYM

Witajcie ! :)

Dzisiaj chcę się z Wami podzielić pewną bardzo cenną informacją, która może uchronić niektóre osoby przed zbędną operacją. Kilka lat temu spotkałam się z pewną naturalną metodą – kuracją, dzięki której moja znajoma uniknęła operacji wycięcia guzów na macicy. Nie opowiadam tu o żadnych czarach:) Jest to zwyczajna , prosta metoda tzw. KURACJA OLEJEM RYCYNOWYM. 

Oczywiście olej rycynowy ma mnóstwo dobroczynnych właściwości ,na skórę, włosy, paznokcie, etc... Jednak większe możliwości stosowania oleju rycynowego, zwłaszcza przy leczeniu narządów wewnętrznych odkrył Edgar Cayce. Polecał on raczej stosowanie zewnętrzne, w formie okładów, niż przyjmowanie oleju doustnie. Okłady pobudzają mechanizmy obronne organizmu, poprawiają krążenie i pomagają odbudować homeostazę w organizmie ( równowagę między komórkami). Zauważył też bardzo ważną rzecz. Okłady pomagają w chorobach, w których z powodu zaburzenia obiegu limfatycznego następuje niewystarczające usuwanie toksyn z całego organizmu bądź z chorych miejsc. Wymienię Wam teraz w jakich przypadkach, chorobach najczęściej stosuje się okłady:

• wrzody trawienne, zaparcia, samoistne nadciśnienie, zapalenie wyrostka, nieżyt żołądka, zapalenie pęcherzyka żółciowego, odmiedniczkowe zapalenie nerek, zapalenie okrężnicy, infekcyjne zapalenie wątroby, niedrożność jelit, zapalenie kości i stawów, ból głowy, bóle brzucha z trudnością odnalezienia przyczyny, hemoroidy, zapalenie pochewki ścięgna, zapalenie koletki maziowej, w chorobach „kobiecych” , można stosować gorący okład z rycyny, aby rozpuścić piasek w przewodach żołciowych, urazach szyi, kręgosłupa, bicepsów, ból krzyża. Również okłady można stosować , kiedy występuje gorączka.
  
  
  
  

CO POTRZEBUJEMY :

• OLEJ RYCYNOWY ( po ang. Castor Oil)
• SZMATKE FLANELOWĄ (można kupić gotową, lub urzyc starej flanelowej koszuli:) )
• PODUSZKA ELEKTRYCZNA LUB TERMOFOR Z GORĄCĄ WODĄ(jednak poduszka jest najlepsza)
• SODA OCZYSZCZONA
• RĘCZNIK
• FOLIĘ PLASTIKOWĄ
  
  
  
  
  

Kurację najlepiej robić wieczorem, przed zaśnięciem. Szmatkę flalnelową składamy na 4 części i namaczamy w oleju, tak aby cała była nasączona. Dobrze jest podgrzać tą szmatkę namoczoną w oleju, wkładając na 10 min do bardzo ciepłego piekarnika w jakimś naczyniu żaroodpornym. Następnie kładziemy ją na chore miejsce, przykładowo brzuch. Następnie przykrywamy okład folią plastikową ( czyli zwykła reklamówką) , w celu utrzymania, odpowiedniej, podwyższonej temperatury, na to kładziemy ręcznik a na ręcznik poduszkę elektryczną. Włączamy fajny film i tak leżymy sobie godzinkę :) . Po godzinie, idziemy pod prysznic i zmywamy skore, najpierw przemywamy soda ( łyżeczka rozpuszczona w ½ szklanki ciepłej wody), a później normalnie mydłem, gdyż na skórze znajdują się toksyny i trzeba się ich w ten sposób pozbyć.

Zabieg należy wykonywać regularnie, jeśli chcemy uzyskać efekty. Wykonujemy go non stop przez 3 dni, następnie robimy 2, 3 dni przerwy, aby organizm mógł się zregenerować, gdyż układ limfatyczny będzie w tym czasie wydalał toksyny. Dobrze jest wtedy pic dużo wody z cytryna, lub świeżo wyciśnięte soki warzywne. Cała kuracja trwa 3-4 tygodnie.

Możesz używać tej samej szmatki przez tydzień. Po tygodniu dobrze jest zmienić na nową.

Oczywiście nie zawsze można stosować tą kurację. Nie można wtedy , gdy mamy miesiączkę, lub jakieś krwawienia i jeśli jesteś w ciąży. 

Na internecie można kupić bardzo tanio olej wraz szmatką flanelową. Wygląda on tak:

  W razie jakichkolwiek pytań proszę pisać na e-mail. 

Powodzenia! Miłego dnia :)

Wasza N.