ZDROWE NASTĘPSTWA KAWY
Witajcie kochani!
Dzisiaj troszkę o kawie.
Tzn. nie chce Was straszyć , ani pisać o skutkach ubocznych, bo i
tak większość z Was zdaje sobie sprawę z tego. Chciałabym Was z
całego serca namówić lub zaproponować zdrowsze alternatywy. Jest
mnóstwo ziół i herbat ziołowych , które podnoszą nasza energię,
jak chociażby, znana ostatnimi czasy w Polsce Yerba Mate. Indiański
eliksir, pełen minerałów, po którym również otwierają się
szerzej oczy:) Jak również zioła znane w Ajuwerdzie : Brahmi,
Ashwagandha lub Shatvari , są to zioła, które mają działanie
podobne do kawy jak również są ziołami leczniczymi.
Jednak ja z całego
serducha polecam Wam ( chociaż na kilka dni, dla sprawdzenia i
przyznania mi racji :)) ) picie zielonych soków z rana z dodatkiem
buraka. Tak buraka. Sok z buraka ma niesamowite właściwości
pobudzające i podnoszące nasza energię. Ale trzeba uważać i nie
wyciskać za dużo:) Gdyż burak jest naprawdę bardzo silnie
pobudzający, w sensie podnoszenia energii oczywiście ;) Proponuje
wycisnąć sok z połówki buraka i na parę minut go odstawić przd
wypiciem, nie od razu, niech sobie troszkę „odparuje”, zielonego
selera, pietruszki, dodać jakieś zielone liście np. jarmuż,
kapusta, zielone jabłko, marchewkę dla słodkiego smaku, po
wyciśnięciu dołożyć pół łyżeczki spiruliny i mamy bombę
energetyczną i witaminową 1000 razy lepszą od kawy! Oczywiście to
jest moja propozycja zieleniny, Wy możecie wyciskać to co macie
akurat dostępne u siebie, w danym kraju lub o danej porze roku.
Wszystko w Waszych rękach! :) Spróbujcie, sprawdźcie, odstawcie
chociażby na 10 dni kawę i pijcie zielone soki z rana. Gwarantuję
Wam, lepsze samopoczucie i więcej energii!
Natomiast dla tych, silnie
uzależnionych od kawy, bo niestety kawa bardzo uzależnia,
uwielbiających sam smak kawy polecam TEECCINO COFFEE. Jest to
bezkofeinowa ziołowa kawa, która jest mieszanką ziół, zbóż,
owoców i orzechów, które są palone i mielone do parzenia i
smakuje jak kawa:) Poza tym jest zdrowa!
P.S. Chciałabym bardzo
podziękować za wszystkie maile od Was. Jestem niesamowicie szczęśliwa, że
mogłam w niektórych z Was „zasiać” chociaż malutkie ziarnko
chęci do zdrowego odżywiania:)) Bardzo chciałabym się z Wami
spotkać , może jeszcze w tym roku zorganizuję jakieś fajny wyjazd
połączony z jogą, warsztatami o "surowym stylu życia", gdzieś w
fajnym zakątku Polski....:) Co Wy na to? :)
To by było tyle „wywodów”
na dziś ;)
Dbajcie o siebie !
Wasza N.
Bardzo ciekawe:) Słyszałam coś o zielonej kawie,ale nie próbowałam jeszcze:)
OdpowiedzUsuńPiję yerba mate od jakiegoś czasu zamiast kawy. W sumie szału nie ma, ale nie wiem czy zostanę przy niej na stałe.
OdpowiedzUsuńJa chętnie przyjadę na spotkanie :) Trzeba koniecznie coś zorganizować! Wakacje już tuż, tuż...
OdpowiedzUsuńCo do kawy - to ja zamieniłam dwa lata temu zwykłą kawę na kawę zbożową, ale nie taka rozpuszczalną Inkę tylko Kujawiankę hehe...grubo mieloną, którą trzeba zaparzyć w imbryczku :) Pyszna jest! Ale czy zdrowa? Raczej tak. W końcu nasze babcie i prababcie taką piły na śniadanie hehe...
Nie wiem czy potrafiłabym się przyzwyczaić do takiego koktajlu. Chociaż, te sklepowe,warzywne soki lubię:)
OdpowiedzUsuńcieszę sie ze tutaj wpadłem jest wiele fajnych pomysłów!
OdpowiedzUsuń