DOMOWE, NIE - CHEMICZNE CHUSTECZKI NAWILŻAJĄCE DLA NIEMOWLĄT
Mam dzisiaj dla niektórych z Was - mówię o szczęśliwych posiadaczach małych łobuzów:)- genialny, domowy sposób, jak samemu w baardzo prosty sposób zrobić chusteczki nawilżające.
W naszych czasach, świecie pełnym chemii ratujmy się jak możemy, aby jak najmniej wprowadzać jej do naszego organizmu. Wpajajmy tą wiedzę również naszym dzieciakom, one chłoną informacje jak gąbka, abyśmy w przyszłości byli dumni na jakich mądrych i świadomych - przede wszystkim - ludzi nam wyrosły.
Mój domowy sposób na chusteczki jest banalnie prosty. Oczywiście można kombinować ze składnikami, ale po co... im prościej tym prościej;)
CO POTRZEBUJEMY:
- RĘCZNIK PAPIEROWY - ale nie każdy się nadaje. Są takie, które po namoczeniu w ogóle się nie rwą i są elastyczne - o takie właśnie mi chodzi. Niestety nie poradzę Wam jaki jest najlepszy jeśli chodzi o Polskę... Tu, w UK używam "Plenty", natomiast w USA ręcznik papierowy, który do tego się nadaje to "Bounty".
- ŁYŻKĘ OLEJU KOKOSOWEGO
- ODROBINKĘ SZAREGO MYDŁA (zeskrobałam nożem kilka płatków z kostki)
-500 ml PRZEGOTOWANEJ, BARDZO CIEPŁEJ WODY
- PLASTIKOWY POJEMNIK Z POKRYWKĄ - fajnie nadaje się plastikowy pojemnik po zużytych chusteczkach, ale każdy inny też jest w porządku.
Ja użyłam małego wiaderka po jogurcie.
Bierzemy rolkę ręcznika i tniemy ją na pół, zwykłym nożem kuchennym. Wkładamy do pojemnika.
Następnie do ciepłej wody dodajemy olej kokosowy i szare mydło. Mieszamy, aż wszystko się ładnie rozpuści.
Dokładnie wlewamy do pojemnika, aby ręcznik dobrze się namoczył. Po chwili wyjmujemy ze środka tekturę.
Wyciągamy końcówkę ręcznika...
Robimy dziurkę w pokrywce .... i gotowe.
Proste prawda? Proste, zdrowe i domowe:)
Dbajcie o siebie,
Wasza N.
W naszych czasach, świecie pełnym chemii ratujmy się jak możemy, aby jak najmniej wprowadzać jej do naszego organizmu. Wpajajmy tą wiedzę również naszym dzieciakom, one chłoną informacje jak gąbka, abyśmy w przyszłości byli dumni na jakich mądrych i świadomych - przede wszystkim - ludzi nam wyrosły.
Mój domowy sposób na chusteczki jest banalnie prosty. Oczywiście można kombinować ze składnikami, ale po co... im prościej tym prościej;)
CO POTRZEBUJEMY:
- RĘCZNIK PAPIEROWY - ale nie każdy się nadaje. Są takie, które po namoczeniu w ogóle się nie rwą i są elastyczne - o takie właśnie mi chodzi. Niestety nie poradzę Wam jaki jest najlepszy jeśli chodzi o Polskę... Tu, w UK używam "Plenty", natomiast w USA ręcznik papierowy, który do tego się nadaje to "Bounty".
- ŁYŻKĘ OLEJU KOKOSOWEGO
- ODROBINKĘ SZAREGO MYDŁA (zeskrobałam nożem kilka płatków z kostki)
-500 ml PRZEGOTOWANEJ, BARDZO CIEPŁEJ WODY
- PLASTIKOWY POJEMNIK Z POKRYWKĄ - fajnie nadaje się plastikowy pojemnik po zużytych chusteczkach, ale każdy inny też jest w porządku.
Ja użyłam małego wiaderka po jogurcie.
Bierzemy rolkę ręcznika i tniemy ją na pół, zwykłym nożem kuchennym. Wkładamy do pojemnika.
Następnie do ciepłej wody dodajemy olej kokosowy i szare mydło. Mieszamy, aż wszystko się ładnie rozpuści.
Dokładnie wlewamy do pojemnika, aby ręcznik dobrze się namoczył. Po chwili wyjmujemy ze środka tekturę.
Wyciągamy końcówkę ręcznika...
Robimy dziurkę w pokrywce .... i gotowe.
Proste prawda? Proste, zdrowe i domowe:)
Dbajcie o siebie,
Wasza N.
świetny pomysł...i nie wysychają ?
OdpowiedzUsuńNie wysychaja, dzieki olejowi kokosowemu:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł! trzeba sprobowac :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
fitfunmamarun.blogspot.pl
Super pomysł :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł. Szkoda, że dopiero teraz dowiedziałam się, że tak można.
OdpowiedzUsuńale czy to naprawdę bezpieczne.. bakterie się mnożą po 24 h.. dodałabym jakiś olejek działający antybakteryjnie
OdpowiedzUsuńMyślę, że po to jest olej kokosowy. Poczytaj o nim. :)
Usuń