SEITAN - PRZEPIS

Co to? Weganie z pewnością wiedzą:) Seitan to taki wegański zastępnik mięsa. Konsystencją i smakiem bardzo je przypomina.
Ja osobiście nie robię seitana, bo nie potrzebuję zastępników mięsa, ale wiem, ze niektórzy, szczególnie na początkowej drodze przejścia na weganizm, wegetarianizm, czy w ogóle jeśli chcą zrezygnować z mięsa bez zbędnego szufladkowania się i nazywania, potrzebują zjeść czasem coś co je przypomina. Dzisiaj post specjalnie dla nich.
Oprócz znanych i ogólnie dostępnych kotletów sojowych, można zrobić coś samemu w domu do złudzenia przypominającego mięso. Seitan nazywany jest inaczej "chińskim mięsem". Można go również kupić w sklepie ze zdrową żywnością, ale po co?:)

Co potrzebujesz:
  • 1kg mąki pszennej,
  • 0,5 l wody.
  • sól, kurkuma, zioła... według smaku i uznania
  • troszkę cierpliwości:)


Z mąki i wody formujemy ciasto, tak jak na pierogi. Odstawiamy je do lodówki na ok 30 min, lub lepiej na całą noc. Następnie część odrobinkę pracowita, ale dla mnie było to bardzo przyjemne ciapanie się wodzie. O! Polecam przy tym medytacje:)
 Należy ciasto włożyć do miski i pod bieżącą wodą  - zimną, wypłukać całą mąkę ugniatając ciasto. Zagniatamy do momentu aż woda zacznie być przeźroczysta.








Następnie gotujemy go w bulionie warzywnym z dodatkiem liścia laurowego, ziela angielskiego itp. ok. 30 min. .






 




 Po ugotowaniu, odcedzamy i odstawiamy do wystudzenia. Przygotowujemy marynatę. Tu również według uznania i smaku. U mnie olej, czosnek plus wszystkie zioła jakie miałam i marynujemy "mięso".






Wstawiamy do lodówki na jakiś czas, aby przeszło marynatą, kroimy i robimy np. gulasz:) Można również upiec ok. 45 minut w 200 stopniach. Można jeść na ciepło do obiadu, lub na zimno jako "wędlinę".


U mnie gulasz z kasz gryczaną, pyychaa!:)


P.S. Nadmiar żółtego koloru od kurkumy, której używam do wszystkiego:)

Dbajcie o siebie!

N.

Komentarze

  1. Jestem w totalnym szoku, nigdy wcześniej nie słyszałam o takim wynalazku... i że mąka z wodą może smakować jak mięso :O ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam!
      Nazwa "seitan" nieco wydumana i nic dla Polaka nie znaczy, a może odstraszyć, Wszak seitan, to szatan. Wypłukując wodą wszystko to, co się da wypłukać z mąki, pozostawiamy gluten. Gluten to białko roślinne. Nie każdy to toleruje.
      Polecałbym nie pozbywać się tego, co się wypłukuje. Płukać w misce i odlewać do osobnego naczynia. Można tym zagęszczać zupy. Ja używałem tego do tak zwanych zimnych nóżek wegetariańskich. Gotujemy warzywa, dodajemy sojowych kostek, zagęszczamy krochmalem z płukania glutenu. można też dodać pokrojonego drobno glutenu. Smakuje tak, jak zostanie wykonane, czyli jak kto lubi.
      Smacznego.

      Usuń
  2. Koniecznie muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem weganką od kilku lat i próbowałam już kilka razy :) ma bardzo specyficzny smak ale jest smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ta żółta ciapka wygląda jak kupa :/ ale nie neguje bo sama jestem na diecie i szukam wynalazków kulinarnych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe, nigdy nie słyszałam o takim przepisie. Muszę obowiązkowo spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  6. musi być smaczny, ja z http://fantastic-brand.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. A może po takim zdrowym posiłku warto było by spróbować jogi albo medytacji? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. oto 8 powodów czemu warto jeździć rowerem :) TO SPALA RÓWNIEŻ KALORIE :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Finalnie wygląda obiecująco, chętnie spróbowałabym smaku.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki za przepis, ostatnio na mieście jadłem seitan i teraz chcę zrobić go samemu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa propozycja, jestem ciekawa smaku i porównania.

    OdpowiedzUsuń
  12. Modelowanie i odchudzanie sylwetki ! oto krok po kroku jak się za to zabrać i nie zrobić sobie krzywdy ! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurczeee mega przepis! Świetnie to wygląda. Dzięki za oryginalny przepis, już się doczekać nie mogę tego smaku. Przepis się drukuje a na weekend zabieram się do roboty,ciekawa jestem rezultatów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czy mąkę pszenną można zamienić na jakąś zdrowszą?

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem wegetarianinem a przyznam że pierwszy raz słyszę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Thank You for sharing your article, This is an interesting & informative blog. It is very useful for the developer like me.

    ดูหนัง

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy i interesujący wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  18. warto było zajrzec na tego bloga

    OdpowiedzUsuń
  19. interesujący wpis i godny obejrzenia blog!

    OdpowiedzUsuń
  20. super wpis, chętnie skorzystam z przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny wpis, muszę koniecznie sprawdzić ten przepis.

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo fajny opisany problem, będę częściej tu zaglądać

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawy wpis, dużo ważnych informacji żeby nie pójść w ciemno.

    OdpowiedzUsuń
  24. Twoje teksty nigdy jeszcze mnie nie zawiodły.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

KURACJA OLEJEM RYCYNOWYM

10 NAJZDROWSZYCH NASION NA ZIEMI