DZIEŃ DOBRY...
Chciałam się tylko z Wami przywitać... :) i podziękować za to, że jesteście, czytacie, za ciepłe maile i słowa. Zaczynając do Was pisać, rok temu, nie spodziewałam się, że będę w tym miejscu. Moje marzenia jak Was wspierać w uzyskaniu zdrowia i szczęśliwego życia na blogu się nie kończą. Mam pewne plany co do Was;) Ale wszystko w swoim czasie. Oby, jak to mawiają, zdrówko dopisało:) A co ma nie dopisać? Prawda?
Dzisiaj tak pięknie świeci słońce... Tyle dobrej i pozytywnej energii wtedy czuję. Też tak macie? Góry mogę przenosić! Od rana wtedy chodzę jak nakręcony króliczek. Chodzę, wymyślam, marzę, planuję, meble przestawiam:) Aż boję się pomyśleć, co by to ze mną się działo, jakbym mieszkała w słonecznej Hiszpanii.
Taka pogoda i oznaki wiosny sprawiają, że budzi się we mnie niesamowity głód na świeżą sałatę z ogródka, rzodkiewkę, marchew, szczypiorek, pomidory!
Zresztą, kto z Was tego nie ma. Organizm sam woła po długiej zimie: daj mi świeżych warzyw! Chcę witamin! Kilka dni temu dopiero dowiedziałam się, że mają one swoją "fachową" nazwę : nowalijki. Większość z Was pewnie to wiedziała;) Ja nie. Ale człowiek uczy się całe życie.
W przygotowaniu mam dla Was post na temat oczyszczania organizmu. Mojego oczyszczania i moich doświadczeń. Co się ze mną wtedy działo, jak to podziałało na mój organizm etc. . Mamy na to dobry moment, po zimie.
Póki co pędźcie do kuchni dać sobie energii i zdrówka na cały dzień i zmiksować troszkę zieleniny z warzywami czy owocami. No i czekajmy na świeżą sałatę! :) Już niedługo.
Dbajcie o siebie!
Wasza N.
Dzisiaj tak pięknie świeci słońce... Tyle dobrej i pozytywnej energii wtedy czuję. Też tak macie? Góry mogę przenosić! Od rana wtedy chodzę jak nakręcony króliczek. Chodzę, wymyślam, marzę, planuję, meble przestawiam:) Aż boję się pomyśleć, co by to ze mną się działo, jakbym mieszkała w słonecznej Hiszpanii.
Taka pogoda i oznaki wiosny sprawiają, że budzi się we mnie niesamowity głód na świeżą sałatę z ogródka, rzodkiewkę, marchew, szczypiorek, pomidory!
Zresztą, kto z Was tego nie ma. Organizm sam woła po długiej zimie: daj mi świeżych warzyw! Chcę witamin! Kilka dni temu dopiero dowiedziałam się, że mają one swoją "fachową" nazwę : nowalijki. Większość z Was pewnie to wiedziała;) Ja nie. Ale człowiek uczy się całe życie.
W przygotowaniu mam dla Was post na temat oczyszczania organizmu. Mojego oczyszczania i moich doświadczeń. Co się ze mną wtedy działo, jak to podziałało na mój organizm etc. . Mamy na to dobry moment, po zimie.
Póki co pędźcie do kuchni dać sobie energii i zdrówka na cały dzień i zmiksować troszkę zieleniny z warzywami czy owocami. No i czekajmy na świeżą sałatę! :) Już niedługo.
Dbajcie o siebie!
Wasza N.
Cieszę się, że tryskasz energią (: Zdrowy tryb życia, utrzymywanie diety nie musi być nudnym obowiązkiem. To co jemy ma bezpośredni wpływ na jakość każdego kolejnego dnia. Trzymam kciuki, abyś utrzymała się w swoich postanowieniach. Pozdrawiam, Emilia.
OdpowiedzUsuńRowniez pozdrawiam:)
Usuń