ODROBINA NATURY W MIEŚCIE...

Nie spodziewałam się, że wybierając się do centrum w załatwieniu pewnych spraw, "przypadkowo" trafię na tak wspaniałą według mnie rzecz. Otóż odbywał się właśnie kilkudniowy "MIEJSKI FESTIWAL OGRODOWY". Nawet nie wiecie jaki to balsam dla mojej duszy, gdy widzę, że nawet w miastach ludzie mają świadomość natury i jej propagowania. Całe centrum zamieniło się w jeden wielki ogród, warzywno-kwiatowy:)
Głównym celem propagowania natury w mieście był nie tylko piękny wygląd miasta dzięki kwiatom, drzewom, krzewom etc., ale również ekologia i szereg dobrych rzeczy jakie to ze sobą niesie.
Więcej drzew w mieście powoduje świeższe i chłodniejsze powietrze a jak wiadomo, szczególnie w lecie, w miastach jest przestrasznie duszno. Dzięki drzewom w mieście jest mniej podtopień podczas ulew. Ogrody miejskie mogą zapewnić schronienie dla różnych zwierząt i owadów. Ogrody i działki w mieście, nawet te balkonowe, zapewniają nam świeże jedzonko:) Pomidory, sałata itp.
Nie potrzeba naukowych badań, aby wiadomo było, iż zielone i naturalne przestrzenie wokół nas poprawiają nasze samopoczucie psychiczne i fizyczne.
Ludzie, którzy nie mają pojęcia jak zacząć zmieniać swój balkon czy ogród w mieście, mogli liczyć na mnóstwo ciekawych wskazówek dzięki licznym warsztatom i rozmowom z ogrodnikami.
Jest jeszcze jeden bardzo ważny powód, dla którego warto posadzić nawet kilka kwiatków na balkonie. PSZCZOŁY. Jak wiecie, mamy ogólnoświatowy problem z powolnym wymieraniem pszczół... Co jest straszne. Wiadomo z jakimi skutkami się to wiąże. Dlatego musimy im zapewnić jak najwięcej miejsc, w których mogłyby sobie "popracować" na korzyść całej Ziemi:)
Powolutku zbliża się jesień, w tym czasie warto na balkonie posadzić kwiatki, które pszczółki lubią np. słonecznik, chaber, lawenda ...
Oto krótka fotorelacja z ów festiwalu... :

















Nie obyło się bez domowych wypieków:)



 
Własnoręcznie zrobiłam sobie świeczki :)

Weekend był dla mnie prawdziwą niespodzianką... Uwielbiam takie miłe zaskoczenia! :)

N.


Komentarze

  1. Świetna sprawa z tym festiwalem, sama chętnie bym to wszystko pooglądała! W jakim mieście się on odbywał? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne zdjęcia ! :)
    zapraszam do mnie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, ze wpadne:) Tzn., narazie "wpadac" nie bede, wystarczy...:) ale napewno zajrze do Ciebie:)

      Usuń
  3. No właśnie tak nie wiele potrzeba. Ja od kilku lat mam na balkonie mnóstwo ziół w tym roku nawet pięknie rośnie mi trawa cytrynowa. Miałem wspaniałe truskawki i pomidory. Teraz pachnie lawenda i cieszę się, ze odwiedzają mnie pszczółki, które zbierają nektar na pyszny miodzik. Ostatnio dostałem słoiczek od mojego przyjaciela akacjowo-mniszkowy. Pycha! Walczmy o pszczoły, sadźmy rośliny na balkonach! Pozdrowienia dla Ciebie i Twojej fasolki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam akacjowy miod! A lawende chce w tym roku rowniez posadzic:) Fasolka dziekuje za pozdrowienia i ja rowniez:)

      Usuń
  4. Uwielbiam takie akcje w mieście :) Wówczas można zatrzymać się chociaż na chwilę i dostrzec magię otaczającego nas świta!
    Aaaa... i dołączę się do akcji: "Walczmy o pszczoły"! :)
    Pozdrawiam gorąco :***

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ciekawy blog i dziękuję za odwiedziny zapiszę sobie blog pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

KURACJA OLEJEM RYCYNOWYM

10 NAJZDROWSZYCH NASION NA ZIEMI