JAK TO... SER Z MIGDAŁÓW...?!

Tak tak...:) Jest niesamowicie pyszny, zdrowy i tak łatwy w przygotowaniu.

EFEKT KOŃCOWY...

Jest to kolejna moja zdrowa alternatywa dla niektórych m.in. uczulonych na mleko lub będących na diecie:)  Można oczywiście użyć różnych orzechów, dzięki czemu uzyskujemy różną teksturę i smak, np. orzechy macadamia dają bardzo kremową konsystencję, tak samo orzechy nerkowca ich  konsystencja jest odrobinkę delikatniejsza. Ja dzisiaj zrobię z migdałów, gdyż akurat ich najczęściej używam. Konsystencja ich natomiast jest lekko ziarnista.

Składniki są bardzo proste:



- 1 szklanka migdałów namoczonych na noc i obranych ze skórki.
Wiem wiem, jest to troszkę mozolne zajęcie obieranie migdałów, ale podam Wam pewien magiczny sposób jak zrobić, aby skórka gładko nam schodziła...
Po nocnym moczeniu migdałów zalewamy je na 5 minut wrzątkiem i już:) Migdały prawie same wyskakują ze skórki :)
- 3/4 szklanki wody
- 2 łyżki oliwy
- 3 łyżki soku z cytryny
- 1 ząbek czosnku
-  szczypta soli morskiej
- opcjonalnie zioła do smaku

Wszystko wrzucamy do blendera, mielimy na gładką masę.

W zastępstwie lnianej ściereczki jest kawałek firanki, która w końcu się do czegoś przydała:)

Tak przygotowany ser bardzo porządnie wyciskamy, skręcamy, nakrywamy talerzykiem, kładziemy na talerzyk coś ciężkiego i na noc do lodówki.

Następnego dnia rano...

Jest to kremowa wersja sera, proponuję również pieczoną!
Kremową wersję ulepszyłam delikatnym sosem z oliwy, soku z cytryny, szczypty soli i ziół, smarując wierzch sera i podpiekając w temperaturze 175 stopni , ok 30 min...

 Mamy gotowy pyszny, zdrowy, pełen białka i wapnia, bez konserwantów i bardzo mało kaloryczny ser :)

Smacznego i dbajcie o siebie!

Wasza N.