W GŁOWIE MŁYN A W SERCU SPOKÓJ...

Chyba adrenalina przed wielkim "boom" zaczyna dawać znać o sobie...Późno chodzę spać, wcześnie... Nastąpił powrót energii:) Już nawet torba spakowana do szpitala. Nie mogę się sobie nadziwić. Jestem osobą mało zorganizowaną, niestety. Zawsze wszystko na ostatnią chwilę zostawiam. Nawet do matury 3 dni wcześniej zaczęłam się "uczyć", bo wolałam łowić ryby. A tu... Torba spakowana, ciuszki fasolki poukładane, wszystko już chyba mam, mogę zakładać buty, usiąść z torbą na kolanach i czekać :) Mogę Wam coś pokazać? Pierwsze botki mojej córy:)
 " Niu faszyn kolekszyn łinter - spring":)


W tygodniu zrobiliśmy przemeblowanie, jakoś tak muszę raz na jakiś czas coś w domu powywracać i wymyśliłam ramkę na ślubne zdjęcia z patyków, sznurka i spinaczy do bielizny... Musiałam pustkę na ścianie wypełnić :



Przyznacie, że bardzo "profesjonalnie" zachowałam anonimowość pewnych osób :)
Takie ramki na obrazy robiłam kiedyś w liceum do mojego pokoju. Używałam wtedy normalnych gałęzi i powiem, że tamte wyglądały lepiej:)
Przypomniało mi się jak mając te naście lat, gdzie nie mając komputera, internetu, jedynie za drobne oszczędności kupiłam raz na jakiś czas "Cztery kąty", wymyślałam wszystko sama. Meble, dekoracje...  Jakoś bardziej wyobraźnia i kreatywność pracowała. Zobaczyłam coś i od razu wiedziałam co z tego zrobić. Mama nieraz za głowę się łapała jak tylko "na chwilkę" z aparatem do lasu poszłam ( to był mój taki odstresowujący zwyczaj po szkole ), a wracałam ciągnąc za sobą 4 metrowe gałęzie:)
Kiedyś jak będę w Polsce to zrobię zdjęcia i Wam pokażę:) Żyrandol z koła od wozu, biurko z maszyny do szycia, dekoracje ściągałam z lasu i łąk, stara, wiekowa szafa z komodą ze strychu od babci - ile radości miałam jak na łące tata mi ją wyłożył a ja musiałam czyścić, szorować myć, malować... Kurcze tak sobie teraz myślę, że każdy mój szalony pomysł tata potrafił spełnić... Oczywiście nie obyło się na początku bez małego "kazania", a gdzie Ty postawisz,  a to trzeba wujka o pomoc poprosić, a skąd ja Ci starą maszynę wezmę... Ale po paru minutach przychodziło olśnienie i tata sobie przypominał, że maszynę u starego stolarza widział - da się flaszkę i weźmie,  po szafę i komodę do babci na strych trzeba było jechać traktorem z przyczepą, dwie wioski dalej i sznurami przez okno ją ściągać, bo inaczej nie dało rady... Koło od wozu też ktoś zawsze na wsi miał...
Kochanego mam tatę... Ehhh wzięło mnie na wspomnienia...:) Teraz to ja będę spełniać zachcianki córy...
A póki co przywiesiłam jej w pokoiku jeszcze obrazek z krótkim przesłaniem... Niech to będzie hasło przewodnie w jej jak i w Waszym życiu...


N.

Komentarze

  1. To kiedy masz termin? Lada dzień? Ale zleciało!
    Bambosze czadowe!
    A ramka rewelacja! Z gałęzi powiadasz... a u mnie tyle leszczyny wyciętej leży :D

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne kapciochobuciki dla fasoli :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko nie wiem czy beda dobre na nia jak zacznie chodzic:)) Najwyzej dziury na palce porobie:))

      Usuń
  3. Fasolka to już właściwie Dzidziuś :) Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie

    OdpowiedzUsuń
  4. He he a ja patrząc na zdjęcia nie wiedziałam o co chodzi:)A co do oczekiwań,to trzymam kciuki!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. 5 tygodni Ninuś zleci jak ..... aż sama się prostuję na ten termin :))))))) moja Regina już ciężko oddycha pewnie już tez to niedługo, Ninuś konkretnie trzymam kciuki, masz już imię dla Waszej NIUNI?, zdradzisz?

    OdpowiedzUsuń
  6. jeeej wyszło na to , ze porównuję Ciebie do mojej kozy!!!, matko i córko, one dla mnie naprwadę znaczą wiele, mam nadzieję, że się nie obrazisz ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wręcz przeciwnie ! Ubawiłam sie do łez:D:D Miło wiedzieć, że nie bede sama w tym dniu:D Uściskaj Regine:))))

      Usuń
  7. Jejuuu... to już tuż tuż... :) Kapcioszki przeurocze!
    Widzę, że "wicie gniazda" się Tobie włączyło :D hehe...
    Też tak miałam jak sobie teraz przypomnę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana, ja mam nadzieję, że przynajmniej Święta jeszcze spokojnie poczekasz, a później to już niech się dzieje wola nieba. :)
    Bamboszki piękniutkie! Jakby był większy rozmiar, to bym się skusiła! :))
    Rameczka przeurocza, a profesjonalizm przy zakrywaniu treści zdjęć powala! :D
    Wracaj do Polski i rób kolejne dekoracje! :))
    TrzymajCie się cieplutko! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. z niecierpliwością czekam na zdjęcia Córy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. dla mnie bomba ! nie wiedziałem że to takie proste

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo chciałabym tego spróbować

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

KURACJA OLEJEM RYCYNOWYM

10 NAJZDROWSZYCH NASION NA ZIEMI